Blog

Wystarczy 25 minut dziennie, aby wydłużyć życie nawet o 7 lat

Zbliża się wiosna dzień staje się dłuższy jest coraz cieplej. Coraz dłużej i częściej przebywamy na świeżym powietrzu. Połączmy to z aktywnością fizyczną, która spowoduje, że poprawi się nam samopoczucie i będziemy się cieszyć lepszym zdrowiem. Lekarze twierdzą, że nie potrzebujemy magicznych środków, by żyć dłużej – wystarczy codziennie poświęcić 25 minut na chodzenie lub bieganie, aby wydłużyć życie nawet o 7 lat.

Jak wydłużyć życie?

Regularne ćwiczenia to recepta nie tylko na szczupłą sylwetkę i dobrą kondycję, ale również na dłuższe życie. Naukowcy twierdzą, że codzienny energiczny spacer albo uprawianie slow joggingu czy aktywna praca na działce mogą zredukować ryzyko śmierci z powodu ataku serca o połowę wśród osób między 50. a 70. rokiem życia. Poza tym regularna, umiarkowana aktywność fizyczna wydłuża życie o co najmniej 3 lata, a maksymalnie nawet o 7 lat.

Badanie przeprowadzono na Uniwersytecie Kraju Saary w Niemczech, a wyniki zaprezentowano na kongresie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Naukowcy wybrali do testu zdrowe, niepalące osoby w wieku od 30 do 60 lat, które do tej pory nie uprawiały sportu. Przez 6 miesięcy uczestnicy codziennie poświęcali ok. 30 minut na aktywność fizyczną. Były to ćwiczenia aerobowe (np. spacery, bieganie, jazda na rowerze, pływanie, nordic walking), interwały oraz treningi wytrzymałościowe.

Po tym okresie badacze zauważyli znaczące zmiany – dzięki aktywności fizycznej zwiększyła się aktywność telomerazy, co pomaga w naprawie DNA. Mówiąc prościej – umiarkowany wysiłek hamuje procesy starzenia.

Kardiolodzy przekonują, że nigdy nie jest za późno, by rozpocząć regularne ćwiczenia. Wykazano nawet, że można zacząć żyć aktywnie po 70. roku życia! Dzięki codziennym spacerom seniorzy mogą zmniejszyć ryzyko wystąpienia migotania przedsionków, które często dotyka osób w podeszłym wieku.

Jak ćwiczyć, by żyć dłużej?

Recepta na długowieczność wydaje się prosta – 25 minut spaceru w szybkim tempie wystarczy, by poprawić wydolność serca, dotlenić organizm i mieć lepsze samopoczucie. Nie trzeba wyciskać siódmych potów na siłowni.

Eksperci twierdzą nawet, że najlepsza dla zdrowia jest umiarkowana aktywność. Co to znaczy? Chodzi o to, by podczas ćwiczeń nie łapać zadyszki i móc normalnie rozmawiać. W ten sposób można łatwo sprawdzić, czy mamy odpowiednie tempo podczas chodzenia lub wolnego biegania.

Szybkie spacery mają wiele zalet. Nie tylko opóźniają starzenie, ale są też dobrym sposobem na zrzucenie zbędnych kilogramów. Chodzenie nie obciąża stawów, dlatego to dobre ćwiczenie dla osób z nadwagą oraz w podeszłym wieku. Regularne marsze poprawiają wydolność i kondycję.

Warto też spróbować slow joggingu, czyli truchtania w bardzo wolnym tempie (ok. 5 km/h). Ważne, by utrzymywać wyprostowaną sylwetkę, swobodnie oddychać i lądować na śródstopiu. Slow jogging pozwala cieszyć się aktywnością fizyczną bez uczucia zmęczenia, zakwasów i ryzyka kontuzji. Entuzjaści tej metody biegania twierdzą, że przy regularnych treningach można zmniejszyć ryzyko wystąpienia cukrzycy, nadciśnienia czy chorób serca.

Nie zapominajmy też o tym, że uprawianie każdego rodzaju sportu poprawia nastrój. Podczas wysiłku w organizmie uwalniają się endorfiny, dlatego czujemy przypływ energii i mamy dobre samopoczucie.

 

Na podstawie artykułu Sylwii Stachury w Wp.Abczdrowie.pl